Wypadki przy pracy, branża budowlana, branża budowlano-instalacyjna
Przerażające zdjęcia z norweskich placów budowy: Tu pracownicy ryzykują życie
Zdjęcia Norweskiej Inspekcji Pracy pokazują niebezpieczne sytuacje na placach budowy. Pracodawcy oszczędzają pieniądze nie zapewniając koniecznego sprzętu – mówi szef stowarzyszenia Fair Play Bygg.
Tu robotnicy ryzykują życie.
Arbeidstilsynet
foreignworkers@lomedia.no
Tu pracownik balansuje co najmniej siedem metrów nad ziemią bez zabezpieczenia:
Fair Play Bygg Oslo
Upadek sprawi, że stanie się jedną z cyfr w smętnych statystykach Norweskiej Inspekcji Pracy.
Co roku na norweskich placach budowy jeden do dwóch pracowników traci życie w wyniku upadku z wysokości.
Budownictwo i instalacje to jedna z branż, o największej ilości wypadków przy pracy w Norwegii.
Od 2019 roku w branży tej doszło do 947 wypadków związanych z upadkiem z wysokości. 646 z nich zakończyło się poważnymi obrażeniami. Dziewięć osób straciło życie.
Dane liczbowe wykazują jedynie wypadki, zgłoszone do Norweskiej Inspekcji Pracy. Pomimo tego, że pracodawcy mają obowiązek zgłaszania wszystkich wypadków, wiadomo że wiele z nich nie jest raportowanych.
Jeśli deska, na której stoi stolarz, się obsunie, może on spaść i stracić życie:
Arbeidstilsynet
W najlepszym wypadku dozna poważnych obrażeń.
Ci dwaj na dachu pracują bez zabezpieczenia. Ten, który mocuje coś pod szczytem dachu tylko kurczowo się trzyma.
Jeden mężczyzna balansuje na szczycie kratownicy, drugi na szczycie drabiny:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Niewiele trzeba by któryś z nich spadł.
Tu brak co najmniej jednego poziomu rusztowania:
Arbeidstilsynet
Jeśli trzeba pomalować czteropiętrowy dom, nie wystarczy rusztowanie sięgające jedynie do połowy trzeciego piętra. Osoba pracująca na najwyższym poziomie nie ma poręczy zabezpieczającej przed upadkiem.
Wysokość od asfaltu wynosiła tu siedem metrów.
Kiedy spadnie śnieg, deski staną się śliskie:
Arbeidstilsynet
Kiedy Norweska Inspekcja Pracy przybyła do tego miejsca pracy, jeden z robotników pracował stojąc na szczycie składanej drabinki.
Wiał silny wiatr. Gdyby podmuch wiatru bal pochwycił, mógłby on zwalić mężczyznę ze składanej drabinki na betonową podłogę piwnicy.
Stosowanie rusztowań drewnianych jest dopuszczalne, ale szerokość podestu musi wynosić co najmniej 60 cm. Muszą także być wyposażone w poręcze zabezpieczające przed upadkiem:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Tu wygląda na to, że rusztowanie jest przymocowane do ściany za pomocą kilku klocków zamocowanych na panelu. Jeśli się obluzują, mężczyzna spadnie z co najmniej trzech metrów.
Mężczyzna stoi na pochyłej powierzchni dachu i maluje bez żadnego zabezpieczenia:
Vidar Sagmyr, Byggebransjens uropatrulje
Tu prace malarskie prowadzone są bez rusztowania, tylko z drabiny. Drabina to nie platforma robocza. Drabin należy używać wyłącznie do przemieszczania się z jednego poziomu na drugi.
Z trzema paletami na wózku widłowym wjeżdża na wysokość wystarczającą do wymiany żarówki:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Ale jeden mały krok w tył lub w bok może mieć tu fatalne skutki.
Podczas pracy na dachu należy używać uprzęży ochronnej:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Uprząż powinna pracownika utrzymać, tak by zahamować upadek, przed zetknięciem z ziemią.
Tu, przy wymianie dachu, pracują bez zabezpieczenia:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Nie jest jasne, czy mężczyzna pracuje na drabinie, czy też wchodzi lub schodzi z dachu:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Drabina jest za krótka, jeśli ma służyć do wchodzenia lub schodzenia z dachu.
Ani drabina, ani drabinka składana nie nadają się na platformy robocze, jeśli ma się pracować przy dachu. W takim przypadku należy zastosować rusztowanie.
„Ja tylko…”:
Vidar Sagmyr Byggebransjens uropatrulje
Wiele wypadków zdarza się, gdy tylko ma się zrobić coś drobnego. Jednakowoż upadek będzie równie śmiertelny, niezależnie od tego, co się miało zrobić.
Tu dom jest pięknie dekorowany:
Arbeidstilsynet
Lecz balansowanie na składanej drabince podczas montowania dekoracji, grozi śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Idzie dobrze, jak długo on jest w stanie się utrzymać, ale gdy potrzeba siły, na przykład uderzenia młotkiem, będzie musiał się puścić.
Rusztowanie po jednej stronie domu nie sprawdza się w przypadku dobudówki:
Tu robotnicy ryzykują życie.
Arbeidstilsynet
Mężczyzna na dobudówce nie ma uprzęży ochronnej ani rusztowania. Niewłaściwy krok może doprowadzić do upadku z wysokości sześciu, siedmiu metrów.
Przed wylaniem płyty betonowej nic nie jest gotowe. Ta belka może być niezamocowana:
Fair Paly Bygg Oslo
Właśnie wtedy ważne jest stosowanie uprzęży ochronnej, aby żaden błąd nie doprowadził do upadku z trzech metrów.
Tu mamy rusztowanie po kilku stronach domu, ale nie tam, gdzie pracuje malarz:
Torgny Hasås
Chociaż ustawienie tu rusztowania może być trudne, należy z niego skorzystać.
Większość zdjęć wykonała Norweska Inspekcja Pracy oraz Jednostka Interwencyjna Branży Budowlanej (Byggebransjens uropatrulje). Dwa zostały zrobione przez Fair Play Bygg.
– Dlaczego pracownicy zgadzają się na ryzykowanie życia w ten sposób?
– Często dzieje się tak dlatego, że pracodawca nie zapewnia niezbędnego sprzętu. Pracodawcy sporo na tym oszczędzają. To zakłóca konkurencję – tłumaczy kierownik Fair Play Bygg, Lars Mamen.
– Podczas ponownego pokrywania dachu nie wystarczy mieć rusztowanie tylko po jednej stronie domu. Lecz pracownicy często rezygnują z protestów – mówi dyrektor zarządzający Lars Mamen z Fair Play Bygg.
Håvard Sæbø
Fair Play Bygg to współpraca pracodawców i pracowników na rzecz zwalczania dumpingu socjalnego i przestępczości w na rynku pracy w branży budowlanej.
Kierownik Lars Mamen uważa, że ważnym powodem, dla którego pracodawcy oszczędzają na bezpieczeństwie, jest fakt, że siła robocza jest tak tania.
Ale: – Pracuje się znacznie szybciej, gdy się ma bezpieczne warunki pracy – dodaje.
Uważa, że nie jest tak, że pracownik przedkłada pracę w niebezpiecznych warunkach.
Nie waży się protestować
– Dla wielu konfrontacja z pracodawcą w celu zdobycia sprzętu potrzebnego do bezpiecznej pracy jest niemożliwa. Jeśli podejmiesz konfrontację, może to doprowadzić do utraty pracy – mówi Mamen.
Podkreśla, że pracownicy i rzecznicy do spraw BHP muszą mieć pewność siebie, odmawiając niebezpiecznej pracy. Tę pewność siebie można napotkać w firmach poważnych, ale nie w niepoważnych.
Trzy główne przyczyny wypadków powiązanych z upadkiem z wysokości
Norweska Inspekcja Pracy dokonała przeglądu wszystkich wypadków związanych z upadkami w branży budowlano-instalacyjnej. Ustalili trzy główne przyczyny wypadków:
• Lokalne zagrożenia i zły sprzęt
Najczęstszym zagrożeniem były źle zabezpieczone miejsca pracy. Na przykład klatki schodowe bez balustrad i wady rusztowania. Zagrożenia lokalne były przyczyną 77% wypadków.
• Niedociągnięcia w zarządzaniu pracą.
Może to być niewystarczające planowanie, brak oceny ryzyka i niezidentyfikowanie zagrożeń. Dotyczy to 72 procent wypadków.
• Że pracownik popełnił błąd.
Inspektorat podkreśla, że nie znaczy to, że dzieje się to z winy pracownika:
«Należy podkreślić, że chociaż działania i zachowanie są ważnymi czynnikami przyczynowymi, nie oznacza to, że za wypadek odpowiadają poszczególni pracownicy. Pracownicy stanowią część systemu».
Źródło: Wypadki w branży budowlano-instalacyjnej – raport 2022
To jest artykuł z Frifagbevegelse, norweskiego portalu informacyjnego o życiu zawodowym i ruchu związkowym.
Na naszej stronie internetowej znajdziesz więcej artykułów, które są istotne dla Polaków pracujących w Norwegii. Piszemy o prawach, ustawach i przepisach dotyczących zagranicznych pracowników w Norwegii.